BY THE SEA

Kochani mamy już jesień, lato dobiegło końca. Na zakończenie tego okresu przychodzę do Was z porcją ostatnich, klimatycznych, wakacyjnych zdjęć. Ci co mnie dobrze znają, wiedzą że, kocham tę porę roku, bo jestem zdecydowanie osobą ciepłolubną!

Obiecuję Wam, że kiedyś zamieszkam w jakimś egzotycznym miejscu, w takim, gdzie już na samą myśl o słońcu, będzie mi się robiło gorąco :D

| jump suit- pull&bear | bag- stradivarius |

Doskonały peeling dla stóp :D

Pomysł na moją stylizację zaczerpnęłam z pełnych słońca kalifornijskich plaż, jak np. Venice Beach. Egzotyczne wzory, delikatne kolory, niesforne fale na głowie (a'la surferskie) - to wszystko odzwierciedla nadmorskie dziewczyny. Oj tak, zdecydowanie są to moje klimaty!

Mimo, że mieszkam tak blisko morza (ok. 100km), niestety nie bywam nad nim tak często, jakbym chciała. A szkoda, bo ten widok przyprawia mnie o zawrót głowy!

Szum fala i dobra książka- połączenie idealne. Mój sposób na słodkie lenistwo;)

Ja i moja najukochańsza kuzynka Julka, mój personalny fotograf :D

A może selfie? ;)

Tu jest tak pięknie! Każdy kadr był wart uwiecznienia.

Kilka miłych godzin, na plaży w Dziwnowie, dobiegło końca, a wraz z nimi koniec lata. Czas już przerzucić się na ciepłe swetry, grube szaliki. Przyzwyczaić się do melancholijnego nastroju, popołudni spędzanych w domku przy gorącej herbacie, w towarzystwie dobrej powieści.

Trzeba pamiętać, że każdy koniec, jest początkiem czegoś nowego.

 Mam nadzieję, że tegoroczna jesień będzie dla mnie łaskawa, bo jak wiemy, bywa czasami kapryśną porą roku :D

Czy tak ja ja kochacie lato i polskie morze? 

Ponad cieszycie się z nadejścia jesienni ,czy może niezbyt entuzjastycznie przyjmujecie ten fakt do wiadomści?

 Piszcie!